Nowy Rok to najlepszy czas, żeby wszystko uporządkować i zebrać w jednym miejscu. Rozwijane od dawna wątki układają się wtedy w jedną całość. Wierzę w symboliczne początki i drobne rytuały, dlatego Mikroklimaty pojawiają się w sieci właśnie 1 stycznia.
Mikroklimaty to pracownia projektowa, w której realizujemy nieszablonowe, zielono-błękitne projekty. Pracownia ma charakter otwarty i interdyscyplinarny. Chciałabym w niej rozmawiać przede wszystkim o nowych sposobach patrzenia na otaczającą nas przyrodę i zielone przestrzenie. Chciałabym pracować nad projektami, które pomogą nam osiągać harmonię i odnowić relację z naturą, a także przygotują nas na zmiany klimatu oraz nowe modele pracy i wypoczynku.
Mikroklimaty nazywam zielono-błękitną pracownią dlatego, że realizowane tu projekty opierają się przede wszystkim na roślinności i wodzie – elementach, które stanowią trzon naturalnego otoczenia człowieka. Są one czymś, co pozwala nam odpoczywać i czerpać energię z przebywania w bliskości przyrody. Elementy małej architektury, utwardzone ścieżki czy dekoracje to dla mnie jedynie elementy uzupełniające. Pozwalają nam one poczuć się w ogrodzie czy parku jak w domu, oswajają dla nas miejsca i nadają im funkcje użytkowe. To jednak przede wszystkim kwiaty, krzewy, drzewa i woda dają nam spokój, przyjemność i radość z przebywania w określonym miejscu. Możemy powiedzieć, że to właśnie one budują jego zdrowy mikroklimat.
Mikroklimaty to także blog tematyczny, za pomocą którego dzielę się swoją wiedzą oraz inspiracjami. Najbardziej interesują mnie relacje między współczesną sztuką, naukami humanistycznymi i projektowaniem krajobrazu. Wydaje mi się, że relacje te są często traktowane po macoszemu. Na pierwszym planie mamy zwykle techniczną wiedzę dotycząca uprawy roślin czy urządzania terenów zieleni, a spojrzenie bardziej refleksyjne odsuwane jest na dalszy plan.
Osobiście wierzę przede wszystkim w siłę wyobraźni oraz potrzebę dyskusji. Uważam, że sztuka pozwala nam uchwytywać nasze problemy, potrzeby i dążenia nieraz bardziej trafnie niż czynią to schematycznie działający eksperci. Widzę także ogromną potrzebę rozumienia przestrzeni, badania jej i dowartościowywania tego, co już mamy. Uważam, że każde miejsce trzeba najpierw dobrze poznać i zrozumieć, nim zacznie się je zmieniać. Nie lubię przykładania do wszystkiego jednego schematu i bezkrytycznego podążania za modą. Wierzę w rozwiązania ponadczasowe i trwałe. Wybieram naturalne materiały i tradycyjne techniki po to, by budować zdrowe otoczenie, w którym szanujemy się nawzajem i żyjemy pozostawiając przestrzeń dla naszych roślinnych i zwierzęcych współmieszkańców.
Projektowanie to dla mnie przede wszystkim proces definiowania problemów i poszukiwania konkretnych rozwiązań. Najważniejsi są w nim ludzie – ich potrzeby i emocje, w drugiej kolejności zaś przedmioty czy materia. Wierzę w rzeczy skrojone na miarę oraz autentyczność w relacji człowieka do jego domu, ogrodu, miejsca życia. Szukam indywidualnych historii i przeżyć. Myślę też, że wszyscy jak drzewa wrastamy w miejsca.
Zapraszam w otwarte progi Mikroklimatów…
Napisz do nas, jeśli chcesz zrealizować z nami swój projekt lub chcesz byśmy zaprojektowali Twoją zieloną przestrzeń. Możesz także po prostu rozgościć się na blogu… i zostać z nami na dłużej 🙂